Mia Hansen-Løve

Mia Hansen-Løve może uważać ubiegły rok za zwieńczenie dotychczasowej kariery, potwierdzone Srebrnym Niedźwiedziem za Co przynosi przyszłość na zeszłorocznym Berlinale. Ale w kinie nie pojawiła się wczoraj. Już wcześniej, jej poprzednie filmy zauważono na festiwalach w Cannes, Locarno, Chicago, Toronto czy San Sebastian. Czas zatem na podsumowanie jej reżyserskiego dorobku.

1. Wszystko wybaczone (Tout est pardonne) reż. Mia Hansen-Love, Francja 2007 (105 min)

2. Ojciec moich dzieci (Le pere de mes enfants) reż. Mia Hansen-Love, Francja/Niemcy/Belgia 2009 (110 min)

3. Żegnaj, pierwsza miłości (Un amour de jeunesse) reż. Mia Hansen-Love, Francja/Niemcy 2011 (110 min)

4. Eden reż. Mia Hansen-Love, Francja 2014 (131 min)

5. Co przynosi przyszłość (L'Avenir) reż. Mia Hansen-Love, Francja/Niemcy 2016 (100 min)

 

Wszystko wybaczone (Tout est pardonne) reż. Mia Hansen-Love,

Francja 2007 (105 min)

w.: Paul Blain, Marie-Christine Friedrich, Constance Rousseau

Nagroda za rolę kobiecą (M.-Ch. Friedrich) na MFF w Gijon'2007; Prix Delluc'2007 za debiut reżyserski

Victor mieszka w Wiedniu z żoną Annette i ich córką Pamelą. Swój czas poświęca rodzinie, ale wkracza też na ścieżkę narkotykowych eksperymentów. Annette chciałaby mu pomóc, ale mąż wpadł nie tylko w nałóg: znalazł też nową miłość. Żona i córka znikają z jego życia. Dziesięć lat później Pamela wpada na ślad ojca i decyduje się na spotkanie z nim...

 

Ojciec moich dzieci (Le pere de mes enfants) reż. Mia Hansen-Love,

Francja/Niemcy/Belgia 2009 (110 min)

w.: Louis-Do de Lencquesaing, Chiara Caselli, Alice Gautier

Nagroda Specjalna Jury (w sekcji Un Certain Regard) na MFF w Cannes'2009;

Producent filmowy Gregoire Canvel posiada wszystko: żonę i trzy rozkwitające córki, które uwielbia oraz inspirującą pracę. Odkrywanie nowych talentów i rozwijanie kolejnych projektów, całkowicie go pochłania. W pracę wkłada całą swoją energię. Na pozór wydaje się nie do zdarcia, tryskający czarem i humorem. Ale pasja oznacza czasem nieustępliwość, której konsekwencje spadają na rodzinę...

 

Żegnaj, pierwsza miłości (Un amour de jeunesse) reż. Mia Hansen-Love,

Francja/Niemcy 2011 (110 min)

w.: Lola Creton. Sebastian Urzendowsky, Magne-Havard Brekke

Wiosna 1999. 15-letnia Camille zakochuje się po uszy w Sullivanie, starszym od niej o kilka lat. Cztery lata później ciągle są razem. Tymczasem Camille dostała się na studia i z miejsca zakochała się w swoim wykładowcy. Związek z nim wróży spokojną stabilizację. Ale Sullivan nie daje za wygraną, a i Camille nie jest pewna, jakiego powinna dokonać wyboru...

 

Eden reż. Mia Hansen-Love,

Francja 2014 (131 min)

w.: Felix de Givry, Pauline Etienne, Roman Kolinka

Pulsujący rytm, elektroniczne brzmienia i wszechobecny seks w oparach heroiny w tle – na pierwszym planie zaś historia wzlotu i upadku człowieka zakochanego w muzyce.  Paul to paryski DJ, który rozpoczyna karierę w 1992 roku, podobnie jak duet Daft Punk. Żyje pełną piersią: kluby, imprezy, pierwsze miłości, seks i narkotyki.  Na fali popularności nowego klubowego brzmienia zwanego French Touch szybko zyskuje rozgłos, a jego życie zmienia się w nieustającą imprezę – po latach Paul wciąż nie widzi świata poza muzyką. Ale jest już rok 2013 i diametralnie nowa muzyka. Zagubiony bohater próbuje za wszelką cenę ocalić swoje młodzieńcze marzenia.  

 

Co przynosi przyszłość (L'Avenir) reż. Mia Hansen-Love,

Francja/Niemcy 2016 (100 min)

w.: Isabelle Huppert, Andre Marcon, Roman Kolinka

Srebrny Niedźwiedź za reżyserię na MFF w Berlinie'2016; nagroda za reżyserię na MFF w Bukareszcie'2016

Nathalie  z pasją uczy filozofii w szkole średniej w Paryżu. Dzieli swój czas między rodzinę, byłych uczniów i zaborczą matkę. Pewnego dnia mąż, z którym spędziła 25 lat oświadcza, że zostawia ją dla innej kobiety. Wkrótce umiera matka - osamotniona Nathalie skazana na towarzystwo kota o symbolicznym imieniu Pandora musi na nowo ułożyć sobie życie. Co przyniesie jej przyszłość? Nikt tego nie wie, nawet Nathalie, która na co dzień sypie cytatami z wiekopomnych dzieł wielkich myślicieli.